Dobrze jest się przyjrzeć , co nas dzieli od nurtu naszej siły, skąd bierze się w nas ciężar i depresja.
Oczywiście są to doświadczenia związane z bólem, z utratą, z rozstaniem, ze śmiercią, z ciężarem i przytłoczeniem. Skłaniają nas one do tego, żeby nie czuć, co jest zrozumiałe, bo należy do ziemskiej drogi i ziemskiego życia. Lecz tym samym odcinamy się od czaru swej własnej magii, mocy, siły manifestowania i tworzenia a także od przeobrażających i transformujących sił miłości i światła. I to również było częścią tej drogi. Ale teraz ona może nareszcie dobiec końca. Teraz już to minęło i nadchodzi czas, by zacząć całkiem od nowa. Trzeba tylko zmyć kurz, otrząsnąć się z brudu, naleciałości, zbędnych obciążeń.
Są takie narzędzia, które przestały nam służyć: ciało mentalne i emocjonalne a także astralne. To energetyczne pola, które są zapchane odpadkami.
Ciało mentalne to pole , którego drgania odbieramy, jako myśli, ale obroty tego ciała są powolne i wytwarzają ciągle te same nudne, przewidywalne wzorce. W związku z tym nie potrafi ono odbierać wyższych informacji i komunikatów.
Ciało emocjonalne jest zapchane niższymi emocjami i utrudnia nam dostęp do wyższych uczuć i przeżyć a one są częścią nas, naszej wewnętrznej istoty. Dostęp do tych wyższych uczuć jest niezbędnym etapem naszego dalszego rozwoju i dotarcia do prawdziwej tożsamości, jako istot ludzkich.
Ciało astralne zawiera szereg naszych przyćmień, projekcji, złudzeń, powstałych na tle naszego ducha i ego. Są w nim zarówno obszary jasne, jak i mroczne. Tu znajdziemy wszystko to, co kiedykolwiek wymyśliliśmy sobie i jeżeli trzymamy się tego, to nasz duch lgnie do przestarzałych wyobrażeń i ze wszystkich sił chce stwarzać świat z urojeń sennych. Przekonania, których się trzymamy mają swój początek w świecie astralnym. Przeważnie już nam nie służą i uwolnienie się od nich jest kolejnym niezbędnym elementem ku wolności istnienia. Potrzebne jest światło, światło poznania. Trzeba go wpuścić, jak najwięcej, jak najszybciej.
Na sesji pracujemy z każdym z tych ciał oddzielnie.